Może dotknąć każdego, choć nigdy nie jest przyjemna. Windykacja to proces, który ma na celu odzyskanie niespłaconych długów w sposób nie pozostawiający wyboru dłużnikowi. O definicji jednak jeszcze będzie, bo w tym tekście postanowiliśmy przyjrzeć się temu procesowi z bliska.
Puk, puk. Kto tam? Windykator
Windykacja to proces dochodzenia spłaty zadłużenia osób fizycznych lub firm. Organizacja, która specjalizuje się w windykacji, funkcjonuje jako agencja windykacyjna lub windykator. Większość tego typu agencji działa jako pośrednicy wierzycieli i pobiera długi za opłatą lub za procent całkowitej należnej kwoty. Widać więc, że windykacja to przede wszystkim biznes, w którym chodzi o to, by to, co jest należne drugiej osobie zabrać od dłużnika, a jednocześnie za tę działalność wziąć coś dla siebie.
Co bardzo ciekawe windykacja istnieje tak długo, jak długo mamy długi. To oznacza, że jest starsza niż sama historia pieniądza, ponieważ istniała we wcześniejszych systemach opartych na handlu wymiennym. Windykacja sięga czasów starożytnych cywilizacji, począwszy od Sumeru żyjących 3000 lat p.n.e. W dawnych cywilizacjach, jeśli miało się dług, którego nie można było spłacić, dłużnik i jego małżonka, dzieci lub służba byli zmuszani do niewolnictwa, czyli odpracowania długów, aż wierzyciel odzyskał straty. Nawet prawo babilońskie przewidywało kary dla dłużników. Nie jest to więc wymysł naszych czasów.
Rodzaje firm windykacyjnych
Niektóre agencje windykacyjne to działy lub spółki zależne firmy, do której należy zobowiązanie. Agencje własne zazwyczaj angażują się wcześniej w proces windykacji i mają większą motywację do próby utrzymania konstruktywnych relacji z klientami. Ponieważ są one częścią pierwotnego wierzyciela, własne agencje nie muszą podlegać przepisom regulującym zewnętrzne firmy windykacyjne.
Z drugiej strony mamy agencję windykacyjną zewnętrzną, nazywana taką, ponieważ nie są stroną pierwotnej umowy. Agencja pobiera procent z odzyskanych długów; czasami takie działanie określa się terminem „Pot Fee”. Co ważne, nie musi to koniecznie nastąpić w momencie zebrania pełnego długu. Dodatkowo bardzo często opłatę tę musi uiścić wierzyciel, jeśli anuluje windykację przed ściągnięciem długu.
Czy grozi Ci windykacja? Na pewno tak, jeśli nie płacisz długów i nie odpowiadasz na wezwania do zapłaty, które muszą poprzedzić proces ściągania długów. Dopiero po ich przedawnieniu windykacja nie może Cię dopaść, a więc nawet kilka lat po powstaniu zadłużenia nie możesz spać spokojnie.